Na pewno wielu z Was wyrabiało już cydry, ja próbuję po raz pierwszy, będę więc wdzięczny za porady:)
Wykorzystałem 3 gatunki jabłek (głównie kosztele, dwóch pozostałych jeszcze nie zidentyfikowałem). Przepuściłem przez sokowirówkę, zasiarkowałem, zostawiłem do odstania.
Pierwszą myślą było robić na dzikusach, jednak po zasiarkowaniu pewnie nie przejawią ochoty do pracy. A szkoda bo tutaj akurat wykorzystanie dzikusów wydaje mi się naturalną drogą (w końcu ma to być cydr - nie wino).
Rano zleje do balona i poddam fermentacji. Później do butelek na nagazowanie. Ilość cukru ta sama co do piwa?
Wszyscy chwalą orzeźwiające właściwości cydru, a mi się coś nie zgadza;) Jeśli korzystać ze świeżych jabłek to cydr jest gotowy do picia zimą, nie latem. I jak się ma sprawa z trwałością? Jak długo można przechowywać cydr (bez zbrodniczej pasteryzacji)?
I ostatnia na razie kwestia: jakie przyprawy dodawaliście? Za pierwszym razem zrobię bez dodatków, bo chcę przekonać się jaki to w ogóle ma smak. W przyszłości może słodszy cydr z cynamonem, imbirem, kardamonem lub miodem, tak na okres świąteczno-noworoczny?:)
_________________ Blog Wino domowe 2.0, czyli nowoczesna i profesjonalna produkcja alkoholu w domu
Ludzie sukcesu bardziej dbają o "przyjemne wyniki", podczas gdy nieudacznicy o "przyjemne metody". B. Tracy
Pozdrawiam Filip
|