Ostatnio warzyłem Irish Red Ale z gotowego zestawu z BA.
Mam kilka pytań do browarników.

Zacieranie chciałem przeprowadzić w następujący sposób:
67-50 minut i 73-do negatywnej próby jodowej.

Zaczęło się od problemów z ustaleniem temperatury na poziomie 65 st po dodaniu słodu. Temperatura była zbyt wysoka, schładzałem zimną wodą.
Potem zacierałem w temperaturze ok 64-65 stopni.
I po 45 minutach zrobiłem próbę jodową, która byłą negatywna. Myślałem, ze to wina wskaźnika, ale sprawdziłem na roztworze mąki ziemniaczanej i próba byłą pozytywna. Zacieranie prowadziłem według założonego schematu.
Potem filtracja, która mnie zawiodła, bo po 5 zawróceniach litra roztwór nie był idealnie klarowny. Założyłem, że tak być musi. Wysłodziłem i otrzymałem 23 litry. Chmieliłem najpierw 25 minut goryczkowym, a potem wyjąłem goryczkowy i wsadziłem aromat (nie wiem czy dobrze).
W rezultacie otrzymałem prawie 20 l o blg 12. Schładzałem dosyć długo, dodałem drożdże i fermentowałem w poj. ferm. przez 5 dni, blg spadło do 5 i wlałem do balonu. Jak patrze na to, to jest jedne wielki męt, myślałem że będzie bardziej klarowne.

Chciałbym bardziej doświadczonych prosić o zrewidowanie procesu i wytknięcie błędów oraz odpowiedź, czy piwo wyklaruje się.

Ja na pewno nie jestem bardziej doświadczony, ale jak na mój gust jest OK...
Co do klarowania, może mech irlandzki by pomógł nieco, ale teraz to już tylko czekanie (ale niezbyt długie), a tak swoją drogą to wydaje mi się, że piwo nie musi być aż tak klarowne...

Przyniosę IRĘ do biowinu 5.03. Żadne piwo domowe nie będzie takie, jak sklepowe pod względem klarowności. Ale żadne sklepowe nie będzie tak dobre pod wzgledem smaku.
Ja filtruję w kadzi z BA, tylko dorobiłem sobie jeszcze 3 razy tyle dziurek (akurat IRA jest jednym z piw, które przelatywały bezstresowo przez fabryczne dziurki). Nie przejmuję się, że wychodzi mętnawe. Podczas chmielenia w podwójnej siatce i tak chmiel przedostaje się do piwa, ale potem osiada. Po fermentacji burzliwej zlewasz znad osadu (czyli tracisz nieco piwa), a w butelkach następuje dalsze oczyszczanie / opad.

A jak jest z tym chmieleniem, chmiele się wymienia, czy chmieli się goryczkowym przez całe chmielenie a potem dorzuca się aromatyczny?

Generał, czy żytnie już warzyłeś?

Z chmielem postępuję wg instrukcji. Nie ma mowa o wywalaniu, tylko o DODAWANIU.
Żytnie robiłem, ale z małą modyfikacją chmielową - dodałem nieco cascade.