Witam,
Ulepiłem sobie dziś garnuszek do destylacji w kąpieli wodnej, zdjęcie za chwilę. To, czego nie widać, dorysowałem czerwoną kreską.
Zastosowanie: destylacja nalewów/ekstraktów ziołowych, które tego wymagają (przykładowo: piołun), esencji i olejków kwiatowych i owocowych.
Naczynie wewnętrzne: rura fi 104, wysokość 15 cm, blacha 2mm, polejmność ok. 1.1 litra Naczynie zewnętrzne: rura fi 129, wysokość 25 cm, blacha 2mm, nie chce mi się liczyć pojemności brutto , ale jest ot około 4 litry Rurki wylotowe: fi 14, ścianka 1.5 mm
Rozmieszczenie naczyń: osiowo, na dole odległość denek 65mm, na górze 35 mm, żeby można było całkowicie zalać wewnętrzne naczynie.
Jeszcze nawet nie wyczyściłem z zewnątrz, na razie próby gotowania, szczelności, mycie od środka.
Ceny: Rury i rurki : 36 PLN Blacha na denka: 22 + 10 cięcie = 32 PLN
Wnioski z gotowania (mycia):
1) Nawet po kilkunastu minutach potrafi parsknąć z krótszej rurki, trzeba będzie założyć jakąś przedłużkę z igielitu/silikonu, żeby nie chlapało 2) z rurki odbioru naczynia wewnętrznego ledwo snuje się para (jak dym z papierosa) , podczas gdy z naczynia wrzelnego para sika jak z lokomotywy. Na pewno będzie lepiej, kiedy w naczyniu wewnętrznym będzie grzany spirytus, ale nie zawadziło by zrobić rury wewnętrznej, albo choćby denek z blachy jedynki. 3) Trzeba będzie uszyć jakieś ubranko na górną część garnuszka, w celu zaoszczędzenia ciepełka.
pozdrawiam pluton
Nie masz wystarczających uprawnień, aby zobaczyć pliki załączone do tego postu.
_________________ Chętnie dowiem się czegoś nowego...
|