Łódzki Klub Winiarzy
http://klubwiniarzy.pl/forum/

Sprzęt do destylacji...
http://klubwiniarzy.pl/forum/viewtopic.php?f=43&t=50
Strona 1 z 4

Autor:  Morfii [ 18 lis 2009, o 00:26 ]
Tytuł:  Sprzęt do destylacji...

Wiadomo, że nie każdy ma taki sam... :lol: :lol:
A ile ludzi tyle pomysłów...
Proponuję wrzucać swoje pomyły na sprzęt, który w waszym przypadku się sprawdza :mrgreen: :mrgreen:

Krótki opis i FOTO :)

Autor:  shaman [ 18 lis 2009, o 02:08 ]
Tytuł:  Re: Sprzęt do destylacji...

Ja obecnie jestem w trakcie składanie swojego pierwszego sprzętu.Chcę zrobić dokładnie takie coś:

Załącznik:
deee.jpg


Do ogrzania kega zamówię taki taboret podgrzewczy:

Załącznik:
792149201.jpg


A całość będzie miała wyglądać tak:

Załącznik:
DSC_8408.jpg


Sprzęt będzie mi służył do uzyskiwania destylatów owocowych.Może ma ktoś jakieś rady albo pomysły by coś zmienić lub dodać,żeby efekt końcowy wyszedł dobrej jakości!

Autor:  Morfii [ 18 lis 2009, o 10:11 ]
Tytuł:  Re: Sprzęt do destylacji...

Sprzęt wygląda ciekawie ;) ;)
ino mam wrażenie że te rurki do destylacji nie dadzą takiego super efektu...

PS.
Konwia na mleko też jest dobra... i lepiej się ją myje :D Do tego rurka kwasowa... 3 słoiki i wiaderko z kwasówki :!:
Z konwi idzie rurką do 1 słoika tam się oczyszcza... potem z tego słoika 2 rurką do 2 słoika gdzie dalej się oczyszcza... jeszcze raz to samo... czyli z 2 słoika prowadzimy rurkę do 3 słoika... gdzie po raz 3 się oczyszcza... potem leci do wiaderka gdzie jest rurka spiralnie zwinięta... wiaderko jest chłodzone bieżącą wodą... schłodzony alkohol trafia do garnuszka :D :D

Autor:  Galadhen [ 19 lis 2009, o 21:29 ]
Tytuł:  Re: Sprzęt do destylacji...

Co prawda nie mam takiego sprzętu ale radzę żebyś zaopatrzył się w kolumnę rektyfikacyjną, nie musi być długa (z kwasówki). Obawiam się że częsć oczyszczająca jest zbyt mała w porównaniu do pojemnika grzewczego, przy dużym wypełnieniu możesz mieć problemy z destylacją.

Morfi... wybacz, ale technologia słoikowa nie zastąpi deflegmatora, zresztą chyba prosciej ten deflegmator kupić,

EDIT: Tak przy okazji, umieszczenie termometru przy ujściu z kegu nie zastąpi termometru na szczycie deflegmatora.

Autor:  Morfii [ 20 lis 2009, o 01:04 ]
Tytuł:  Re: Sprzęt do destylacji...

Galadhen, nie ma rzeczy których się nie da poprawić.... wiadomo że bimber gotuje się 2-3 razy... podałem metodę najtańszą i długotrwałą :P deflegmator czy jest taki super nie wiem nie korzystałem... na pewno łatwo to uszkodzić.. a cena spora... słoik jest 100 razy tańszy :P ilość słoików równa się stopniowi filtracji... zaczynałem od jednego i doszedłem do 3.... różnica jest duża...

Nie widzę problemu by spróbować coś zmienić ale najpierw trzeba mieć na czym testować :lol: :lol:

Autor:  strazak45 [ 30 lis 2009, o 19:36 ]
Tytuł:  Re: Sprzęt do destylacji...

idziesz w dobrym kierunku ,kilka poprawek i będzie ok.Ja posiadam taki sprzęt i robię destylaty winne już dość długo .Spotkamy się na zlocie to wymienimy doświadczenia bezpośrednio. Andrzej.

Autor:  Damian [ 8 lut 2010, o 21:25 ]
Tytuł:  Re: Sprzęt do destylacji...

Ja z kolei oglądałem naprawdę profesjonalny sprzęt destylacyjny, Urządzenie Destylacyjno-Sterylizacyjne UD-2, będące na wyposażeniu naszej armii, ciekawe do czego to jest używane, wydajność 75 litrów destylatu na godzinę. :D

Autor:  Łukasz [ 8 lut 2010, o 22:55 ]
Tytuł:  Re: Sprzęt do destylacji...

Kupić by taki z demobilu... :shock:

Autor:  Galadhen [ 9 lut 2010, o 06:48 ]
Tytuł:  Re: Sprzęt do destylacji...

Na pewno do wody...

Autor:  pluton [ 13 lut 2010, o 01:10 ]
Tytuł:  Garnuszek do kąpielo wodnych

Witam,

Ulepiłem sobie dziś garnuszek do destylacji w kąpieli wodnej, zdjęcie za chwilę.
To, czego nie widać, dorysowałem czerwoną kreską.

Zastosowanie: destylacja nalewów/ekstraktów ziołowych, które tego wymagają
(przykładowo: piołun), esencji i olejków kwiatowych i owocowych.

Naczynie wewnętrzne: rura fi 104, wysokość 15 cm, blacha 2mm, polejmność ok. 1.1 litra
Naczynie zewnętrzne: rura fi 129, wysokość 25 cm, blacha 2mm, nie chce mi się liczyć pojemności brutto ,
ale jest ot około 4 litry
Rurki wylotowe: fi 14, ścianka 1.5 mm

Rozmieszczenie naczyń: osiowo, na dole odległość denek 65mm, na górze 35 mm, żeby można było całkowicie zalać wewnętrzne naczynie.

Jeszcze nawet nie wyczyściłem z zewnątrz, na razie próby gotowania,
szczelności, mycie od środka.

Ceny:
Rury i rurki : 36 PLN
Blacha na denka: 22 + 10 cięcie = 32 PLN

Wnioski z gotowania (mycia):

1) Nawet po kilkunastu minutach potrafi parsknąć z krótszej rurki,
trzeba będzie założyć jakąś przedłużkę z igielitu/silikonu, żeby nie chlapało
2) z rurki odbioru naczynia wewnętrznego ledwo snuje się para (jak dym z papierosa) ,
podczas gdy z naczynia wrzelnego para sika jak z lokomotywy. Na pewno będzie lepiej,
kiedy w naczyniu wewnętrznym będzie grzany spirytus, ale nie zawadziło by
zrobić rury wewnętrznej, albo choćby denek z blachy jedynki.
3) Trzeba będzie uszyć jakieś ubranko na górną część garnuszka, w celu
zaoszczędzenia ciepełka.

pozdrawiam
pluton

Strona 1 z 4 Wszystkie czasy w strefie UTC + 1 [czas letni (DST)]
Powered by phpBB © 2000, 2002, 2005, 2007 phpBB Group
http://www.phpbb.com/