Sygnalizuję temat, bo uważam, że ubiegłoroczna impreza pokazała, że gra jest warta świeczki (nie tylko pod kątem materialnym i nagród, ale prestiżu i przede wszystkim fajnej zabawy). Tegoroczny konkurs win na Pomorzu dowiódł, że stoimy przed początkiem końca tegoż konkursu. Zainteresowanie uczestników znikome, zainteresowanie organizatorów w propagacji też znikome, stąd niepowodzenie. Ponieważ SWiMP też jakoś oklapł i nie organizuje ani dużych zlotów, ani konkursów (w Parparach onegdaj bywało po 70 win!), dla winiarzy domowych chcących zaprezentować swoj warsztat pozostajemy MY. W ubieglym roku win było ponad 90, ale oczywiście połowa z kawałkiem to prezentacja naszych łodzkich, przede wszystkim klubowych wyrobów. Moim zdaniem należy ograniczyć zgłoszenia do dwóch w kategorii i maks 3 kategorie na JEDNO GOSPODARSTWO DOMOWE/WSPÓLNE NAZWISKO/WSPÓLNĄ PIWNICĘ/WSPÓLNĄ TEŚCIOWĄ. Żeby niepotrzebnie nie zaśmiecać. Osobiście marzy mi się konkurs na naprawdę wysokim poziomie, gdzie konkursanci prezentują śmietankę swojej piwnicy, a nie poddają ocenie cały jej przekrój. Natomiast na pewno trzeba nagłośnić konkurs, jak tyko sie da. Na wszystkich forach tematycznych, pocztami pantoflowymi, w mediach (ja rozmawiam z TVN, które to zna ludzi w kilku miejscach; myślę, że można uruchomić pana z Expressu, a pewnie on zna ludzi tu i ówdzie). Żeby win było ze sto, pochodzących przynajmniej z 70 piwnic. I ocenanie w miarę rygorystyczne, a nie rozdawnictwo punktów i medali na prawo i lewo (jak w wawce). Myślę, że zarówno szczegółowość arkuszy ocen, jak i surowość sędziów w ub. roku okazały bardzo dobre i niczego w tym względzie bym nie zmieniał.
Mam nadzieję, że Biowin nas nie zawiedzie i w tym roku także okaże gościnę i wsparcie sponsorskie, aczkolwiek nawet jeśli nie zdecyduje się sponsorować, może nam chociaż udzieli gościny.

Parę tygodni temu rozmawialiśmy ( ja i Krzysztof) z p.Izą : Biowin jest zainteresowany konkursem również w tym roku
Myślę, że zgodnie z wcześniejszymi rozmowami ilość win na jednego uczestnika powinna być ograniczona do 3.

Tylko powstaje drobny problem, mianowicie z zabezpieczaniem konkursowych butelek i ich numeracją. Biorąc pod uwagę obawy p. Kwapisza, proponuję, żeby Biowin zajął się kodowaniem, już nie podwójnym, a pojedynczym, tyle, ze bez naszego udziału. Nikt wtedy nie powinien mieć obaw co do naszej uczciwości.

Jestem za, poza tym będzie o połowę mniej roboty i zamieszania...

Jak widziałem na forum SWiMP już jest zaklepany termin 6 listopada. Ponieważ jest to sobota, to jest spora szansa, że mógłbym przybyć.
Oczywiście nie mam zupełnie się czym pochwalić, ale chętnie bym zobaczył, jak taka impreza wygląda, poznał ludzi...

No właśnie, jak taka impreza wygląda w realu ?

pozdrawiam
pluton

Wiesz Pluton - b. fajnie wygląda i jest sympatycznie ale z dreszczykiem bo nagrody fajne
Ale jest mnóstwo b. ciekawych win które można spróbować.
Od nagród nawet ważniejsza jest możliwość rywalizacji tego co zrobimy, z naprawdę wybitnymi trunkami.
Gdyby kiedyś udało się zorganizować ogólnopolski konkurs miodów pitnych.........

pozdrawiam
D.

Pluton
TUTAJ masz omówienie zeszłorocznego konkursu wraz ze zdjęciami.
Zapraszamy.

Może kiedyś uda się zrobić konkurs miodów na poziomie porównywalnym z konkursem win. Ale to pewnikiem nie nastąpi szybko.

Czy jakość miodów domowych tak nisko oceniasz ?
Czy organizacja konkursu miodowego więcej trudności sprawia ?
A może jakiś inny powód.

Jacek

Powód jest nadzwyczaj prosty. Po prostu nie ma darmowych obiadków. Zawsze ktoś musi za obiadek zapłacić.
Tutaj firma Biowin sponsoruje nam nagrody, daje lokal i wspiera organizacyjnie. Nie możemy od niej wymagać kilku konkursów w roku - chociaż chcielibyśmy zrobić konkurs miodów, nalewek a może i piw domowych.
Life is tough