Na złotą malinę zasłużyła (imho) Winnica Wzgórz Trzebnickich kolegi Wesołego z czarnego forum.
Wesoły zgodził się z opinią Marka że jedno z jego win jest zakażone
brettanomyces,ale stwierdził że ono właśnie smakuje wielu klientom.
Ciekawe jest to spostrzeżenie ponieważ w winach komercyjnych w których występuje
brett jest to interpretowane jako
terroir i podnoszone do rangi zalety
Jak wiemy "ciemny lud to kupi" i to oczywiście działa.
Jak czytam recenzje różnych ludzi dotyczące komercyjnych win i zachwyty nad nutami acetonowymi (jakże różnymi od aromatów nafty), kiszonej kapusty czy rustykalnych zapachów wiejskiego podwórka to oczy przecieram ze zdziwienia
.
Dodam jeszcze że Winnica Wzgórz Trzebnickich w ubiegłym roku w/g mnie była jedną z jaśniejszych, jak nie najjaśniejszą gwiazdą I Festiwalu.
Winnica Srebrna Góra - druga co do wielkości winnica w Pl. o dużych ambicjach której patronowała enolożka Agnieszka Wyrobek Rousseau.
W ubiegłym roku to samo co Wzgórza Trzebnickie.Dobre wina,dobry Pinot Noir znać było rękę Pani Agnieszki.
W tym roku klapa.
P.N. bez koloru,mętny bez ciała i duszy.Reszta też bez wyrazu.Odnoszę wrażenie że współpraca z Panią Rousseau to już historia.Ciekaw jestem czy mam rację.
Druga strona medalu
Winnica Dziedzic 44.
W ubiegłym roku byliśmy również na degustacji komentowanej i dalibóg trudno było powiedzieć coś pozytywnego.
W tym roku przeciwnie wina przyzwoite i dobre,Wojtek i Marek je opisali.
Winnica Płochockich wystawiła tylko trzy wina w tym jedno różowe bardzo przyzwoite,a Sibemus i Zyberius chyba najlepsze w konkursie.
Winnica Hiki,Turnau,Nad Jarem też bardzo w porządku, tak jak i pozostali wystawcy.
Wina białe trzymały poziom ,natomiast z czerwonymi było już znacznie gorzej.
Ciekawe jak będzie w następnym roku
pozdrawiam
D.
Fajny opis festiwalu tutaj
http://winne-przygody.pl/2016/05/ii-lod ... ozowe.html