Czy ktoś z kolegów byłby zainteresowany zakupem czeremchy?
Zbioru dokonam ja, jak już ładnie dojrzeje. Cena myślę, ze będzie dobra:)
Na razie tylko zbieram chętnych i ewentualnie ilości, żeby wiedzieć, czy opłaca się iść na zbiory.

Co dokładnie znaczy dobra cena? 5zł za kg? Czeremchę, jeżeli nie jest wysoka, zbiera się dosyć lekko.

Przy takiej cenie wziąłbym ok. 10kg. Tyle że ze mną jest ten problem, że mógłbym ją odebrać pewnie dopiero na początku stycznia więc trzeba by ją zamrozić...

Ale gratuluję urodzaju, u mnie w tym roku mało czeremchy. Udanych zbiorów!

No nie posiadam takiej chłodziarki...
5 zł to max, ale myślę, że 3-4 zł za kilogram w zależności od zamówionej ilości. Jak się nikt nie zgłosi to zbiorę dla siebie kilka kilo i już, resztę zjedzą ptaki:)

Ok, 3-4zł brzmi dobrze i chętnie te min. 10kg wezmę. A czy mógłbyś zapakować czeremchę w foliowy worek, jakieś pudełko i wysłać pocztą? Ktoś z rodziny odbierze i wrzuci mi do zamrażary. Wiem, że to sporo kłopotu dla Ciebie i dla mnie dodatkowy koszt, ale po zeszłorocznej czeremchowej próbie mam ochotę na więcej. A może zgłosi się jeszcze ktoś z Łodzi, mający przy okazji miejsce w zamrażarce?;)
Wojtku, a kiedy planujesz zbiór?

Zbiór planuję pewnie w przyszłym tygodniu. Mogę spróbować wysłać Ci pocztą. Poczekam na jakiś suchy dzień. Najpierw określę, czy całą czeremcha dojrzała w tym samym czasie.

A to inna rozmowa:) Do końca sierpnia mogę czeremchę odebrać osobiście.

Czeremcha która rośnie blisko mnie jeszcze jest czerwona, myślę że potrzebuje tydzień lub dwa.

No właśnie - wydaje mi się że trzeba jeszcze poczekać.
A Damian ma przecież bardziej na południe

pozdrawiam
D.G.

ps. Wojtek- wybacz pytanie, ale czy będziesz sprawdzał organoleptycznie, czy jak leci?
Czeremcha, jak wiemy, z niektórych miejsc ma smak nieciekawy,ale trudno jest rozgryzać co np. 30 owoc

Jedna z czeremch ma owoce bardzo słodkie i już prawie przejrzałe. Inna czarne, słodkie z delikatną goryczką ale już na dniach dojrzałe. Taki mikroklimat. Rozejrzę się jeszcze po okolicy jak z innymi drzewkami.
Co do jedzenia, to w ten sposób można zebrać tylko kilka kilo owoców... a chętni chcą dużo więcej.

Wojtek - to jak te owoce takie fajne to prosiłbym o jakieś 5 kg.
pozdrawiam
D.