Łódzki Klub Winiarzy
http://klubwiniarzy.pl/forum/

moje pierwsze wino ;-)
http://klubwiniarzy.pl/forum/viewtopic.php?f=59&t=333
Strona 1 z 1

Autor:  damjanek1 [ 4 sty 2012, o 16:50 ]
Tytuł:  moje pierwsze wino ;-)

Cześć wszystkim jestem nowy i mało doświadczony ale mam dużo zapału co do wyrobu wina hehe
moje pierwsze pytanie
1 czy jak juz mam w butli 2 dzien moszcz z jabłek to nic mu nie zrobię jeśli przeposzczę go przez sokowirówkę.

tzn. zrobiłem wszystko z instrukcja tak mi sie zdaj
rozrobiłem drozdze dzien wczesniej poszatkowałem jabłka i zalałem wszystko syropem ale moje obawy dotycza owoców nad woda w butli Czy sie nie zepsuja, na wszystkich obrazka(instrukcjach) widac jak owoce pływaja w butli. wiec postanowiłem wszystko wyjac po 2 dniach jak załatwiłem sobie sokowirówkę i przemielić.

moze troche to chaotycznie napisałem ale jestem poczatkujacy i pierwszy raz mam doczynienia z takimi procesami

Autor:  Łukasz [ 4 sty 2012, o 17:14 ]
Tytuł:  Re: moje pierwsze wino ;-)

Sokowirówkę zostaw w spokoju... Zostaw to tak jak jest i mieszaj tym co jakiś czas, a po tygodniu odciśnij... Na przyszłośc załatw sobie pojemnik fermentacyjny i fermentację w miazdze prowadź w nim, a po ok tygodniu odciśnięty moszcz zlewaj do balona...

Autor:  damjanek1 [ 8 sty 2012, o 17:36 ]
Tytuł:  Re: moje pierwsze wino ;-)

moje kolejne pytanie dotyczy proporcji wina wlałem do butli 4 litry soku z jabłek drożdże (300ml soku i 300wody) i 2 litry wody z 1 kg cukru postępowałem zgodnie z instrukcja do tego jeszcze mam dolać około 0.5l wody z 0.7 kg cukru
Ale na moja logikę to chyba za mało wody będzie

A zresztą ile tak mniej więcej wyjdzie z 10kg jabłek i 2.5litra wody wina

Autor:  Krambroz [ 9 sty 2012, o 07:26 ]
Tytuł:  Re: moje pierwsze wino ;-)

Kolego z 10 kg jabłek powinieneś otrzymać 6-7,5 l soku, je sili dodałeś pektoenzym z BIOWINU,który zmiękcza tkankę owocu i dlatego owoce lepiej oddają sok.
A natomiast je sili chodzi o dodanie wody w ilości 2,5 l to jest ok. ponieważ ta ilość wody nie rozcieńczy soku tak aby aromat jabłkowy był w miarę intensywny i nie było wodnite. Dzielenie cukru i wody na dwie część ułatwia pracę drożdżom i ich rozmnażanie.Po około 6 tygodniach wino zlej z nad osadu ten proces w miarę potrzeby trzeba wykonać powtórnie.Winko będzie dobre po około 3-6 miesięcy,czyli krótkim czasie leżakowania. Przy zlewaniu staraj się nie natleniać wina bo można zepsuć.
Pozdrawiam. 8-)

Autor:  damjanek1 [ 9 sty 2012, o 15:08 ]
Tytuł:  Re: moje pierwsze wino ;-)

hehe juz mi sie buźka cieszy dzięki za odpowiedz, uspokoiłeś mnie wczoraj dodałem drugą ilość syropu i założyłem korek z rurką i fajnie bulgocze z 2-3 razy na minute, a czy mieszając butel z winem od czasu do czasu pomagam mu tak raz na 3 dni

Autor:  damjanek1 [ 3 lut 2012, o 20:20 ]
Tytuł:  Re: moje pierwsze wino ;-)

Cześć wszystkim chciałbym się podzielić informacjami na temat mojego pierwszego wina a wiec następująco, wczoraj minęło 30 dni od nastawienia wina i postanowiłem je zlać do drugiego gąsiora a przy okazji spróbować powiem szczerze że jest super :D a zapewne jak jeszcze postoi to będzie jeszcze lepsze, zastanawiam sie nad dodaniem troszkę soku np. malinowego by smaki połączyć i wyjdzie w tedy lekko różowy kolor, na razie dziękuje wszystkim za pomoc i cierpliwość pozdrawiam

Autor:  Damian [ 3 lut 2012, o 20:32 ]
Tytuł:  Re: moje pierwsze wino ;-)

Proponuję raczej 100% sok z aronii (tylko z umiarem).

Strona 1 z 1 Wszystkie czasy w strefie UTC + 1 [czas letni (DST)]
Powered by phpBB © 2000, 2002, 2005, 2007 phpBB Group
http://www.phpbb.com/