Łódzki Klub Winiarzy
http://klubwiniarzy.pl/forum/

Wymrażanie wina.
http://klubwiniarzy.pl/forum/viewtopic.php?f=6&t=88
Strona 4 z 4

Autor:  Marcin [ 23 sty 2010, o 11:36 ]
Tytuł:  Re: Wymrażanie wina.

Dopiero teraz przeczytałem ten wątek ale też przedstawię swoje doświadczenia. Odnosząc się do sedymentacji soku z białych winogron to według mnie ma to bardzo duże znaczenie. Trzy lata temu zrobiłem wino gronowe z aurory , bez sedymentacji soku i w temperaturze powyżej 20 stopni , wyszło ohydne z ostrym nieprzyjemnym posmakiem i bardzo słabym kiepskim aromatem , to wino próbowali koledzy i koleżanki na zlocie i potwierdzili jego ohydność. Dwa lata temu również zrobiłem wino gronowe z tej samej aurory ale sok po oddzieleniu w prasie był następnie poddany sedymentacji aby oddzielić resztę " syfu"( który według mnie wpłynął na negatywny smak wina ) , po dodaniu drożdży wino było fermentowane w temperaturze około 17 stopni . Chyba jedyną osobą która zdążyła spróbować to wino był Shaman i może się o nim wypowiedzieć , według mnie wino jak na aurorę wyszło wyśmienite , smak i aromat były zupełnie inne niż poprzedniego wina. Wydaje mi się Tony że w rożnych kwestiach nie da się określić dlaczego wino wyszło takie albo inne chociaż było robione tak samo czy inaczej bo oprócz tego co wiemy na jakość wina ma wpływ jeszcze milion innych czynników o których nie mamy pojęcia a mogą mieć znacznie większy wpływ niż temperatura czy inne podstawowe rzeczy, JEDNAK NIEKTÓRYCH RZECZY NIE DA SIĘ PRZESKOCZYĆ I PEWNE PRAWA SĄ UDOWODNIONE JAK TO ŻE SUBSTANCJE AROMATYCZNE ZAWARTE W BIAŁYCH WINOGRONACH ULATNIAJĄ SIĘ POWYŻEJ PEWNEJ TEMPERATURY( cytat z http://www.collegiumvini.pl :" Fermentacja najczęściej w 15 - 20o C: w tej temperaturze tworzy się więcej związków aromatycznych typu owocowego, więcej estrów.Jeżeli przekroczymy 20o C, część tych związków ulotni się, natomiast powstaje więcej glicerolu "). CO PRZEKŁADA SIĘ NA PÓŹNIEJSZY AROMAT TEGO WINA I NIE JEST TO ŻADEN WYMYSŁ TYLKO PROSTA ZASADA KTÓREJ POWINNO SIĘ TRZYMAĆ.Nie jestem za zbytnim przesadzaniem przy produkcji ale pewne rzeczy są podstawami i powinniśmy się ich trzymać. Wiadomo można zrobić jak pisałeś super wino truskawkowe w wyższej temperaturze ale nie wiemy co dokładnie na to wpłynęło , dlatego nie ma się o co kłócić. :)

Autor:  tony halik [ 23 sty 2010, o 23:04 ]
Tytuł:  Re: Wymrażanie wina.

Ależ ja się nie kłócę. Prowadzę po prostu zwykłą konwersację popartą swoimi spostrzeżeniami. Wy macie swoje i szanuję je. Po prostu uszanujcie moje. Sam pisałeś, że oprócz temp. zmieniłeś produkcję swojego wina. Gdybyś tego nie zrobił, a zmienił temperaturę, to super. Masz rozwiązanie na tacy. Nie musisz też pisać do mnie z CAPS-em, bo wiesz jak to jest odbierane w necie, choć mnie to wisi. Być może próbujecie na siłę wytłumaczyć mi to, co jest oczywiste i ja się z tym zgadzam.
WIĘC MOŻE JA NAPISZĘ Z CAPSEM. TEMPERATURY OK 30ST MAMY LATEM. WIĘKSZOŚĆ WIN ROBIMY JESIENIĄ I ZIMĄ. CHYBA NIKT Z NAS NIE MA TEMPERATURY 30ST W DOMU, BO BY TEGO NIE WYTRZYMAŁ.
Wiadomo, że na podłodze jest dodatkowo chłodniej i tak np. moje baniaki, które stoją przy kaloryferze, w środku mają temperaturę 20st. Dziś specjalnie pomierzyłem.
Uważacie, że gdybym schłodził moszcze do 17 st to byście rozróżnili ulotność aromatów? Dajcie na luz.
Temat aromatów uważam za wyczerpany, a zajmijmy się wymrażaniem win, bo pogoda ku temu dobra.

Autor:  Damian [ 24 sty 2010, o 21:01 ]
Tytuł:  Re: Wymrażanie wina.

Pax, pax między łodziany :D :lol: sytuacja jest zgoła jak z Antygony Sofoklesa, każdy ma tu swoją rację.
Krzysztof słusznie prawi, niższa temperatura więcej aromatów,
Tony również ma rację, w warunkach domowych różnica rzędu 3-5 stopni nie będzie miała wielkiego wpływu,
zwłaszcza jeśli są to temperatury w okolicach 20 stopni.

Prawda jest taka, że lepsze ;) jest wrogiem dobrego :D

Autor:  general aidid [ 27 lut 2010, o 18:52 ]
Tytuł:  Re: Wymrażanie wina.

Odgrzewam temat, chociaż dyskurs zszedł zupełnie na pobocze. Dziś dobrałem się do butelek, które stały na dworze od połowy stycznia. W kilku wystrzeliły korki ( dawno temu, nic sobie z tego nie robiłem) i spróbowałem. Próba mnie zaskoczyła in plus, gdyż było to grono z Łodzi (Marek miareczkował i wyszła jakaś abstrakcja) - całkiem gładkie i aksamitnie pijalne. Aromaty i absmaki pozostały, ale kwasowość spadła do poziomu komfortowego. Przyniosę pewnie do Biowinu. I ŻAŁUJĘ. ŻE NIE WYSTAWIŁEM WSZYSTKICH STU FLASZEK !! :evil:

Autor:  Damian [ 27 lut 2010, o 21:29 ]
Tytuł:  Re: Wymrażanie wina.

A od czego są zamrażarki ;)

Autor:  general aidid [ 27 lut 2010, o 23:47 ]
Tytuł:  Re: Wymrażanie wina.

:shock: nie zajarzyłem... przeca mam w piwnicy takową, właśnie do celów domowego przemysłu przetwórczego ... Damian... nosisz w sobie .... the Shining.... :lol:

Autor:  Damian [ 27 lut 2010, o 23:57 ]
Tytuł:  Re: Wymrażanie wina.

To jeszcze użyj do zamrażania butelek z tworzywa i będzie pełen sukces.

Ciesze się, że okazałem się pomocny. :D

Autor:  Damian [ 31 sty 2012, o 10:56 ]
Tytuł:  Re: Wymrażanie wina.

I kolejny raz mamy okazję na darmowe wymrażanie wina, jeśli ktokolwiek ma taką potrzebę to najbliższe noce będą odpowiednie :D :twisted:

Strona 4 z 4 Wszystkie czasy w strefie UTC + 1 [czas letni (DST)]
Powered by phpBB © 2000, 2002, 2005, 2007 phpBB Group
http://www.phpbb.com/