Łódzki Klub Winiarzy
http://klubwiniarzy.pl/forum/

Prasa do owoców
http://klubwiniarzy.pl/forum/viewtopic.php?f=62&t=112
Strona 2 z 3

Autor:  tony halik [ 7 lut 2010, o 00:04 ]
Tytuł:  Re: Prasa do owoców

Cześć Mysza!
Ja mam prasę właśnej produkcji. W avatarze ją widać. Pracowałem nad nią z trzy dni i jak chcesz, to mogę Ci taką zrobić po kosztach. Niestety nie teraz, bo jest zima, ale widzę, że nie ma pośpiechu.
Nie wiem ile to może kosztować, bo nie policzyłem przy swojej. Wiem, że było taniej niż w sklepie przy prasie takiej pojemności. Druga sprawa, że lubię majsterkować i sprawiło mi to przyjemność, stąd nie pamiętam ile na to wydałem. W wolnym czasie możemy to policzyć.
Prasy z Twojego linka nie polecam. Jest tam podnośnik hydrauliczny. Zasada wyciskania moszczu polega nie na miażdżeniu owoców, skór i pestek, a na powolnym wytłaczaniu. Stąd taka prasa jest zła, bo machniesz trzy razy podnośnikiem i pomiażdżysz pestki. W prasie wystarczy zwykła długa śruba. Kręcisz do lekkiego oporu i czekasz chwilę, aż sok wycieknie itp. Nie wyciska się owoców na wiór, a tak raz zrobiłem. Wypłynęło coś białego i wino było gorzkie.
Zastrzeżenia pisane przes kolegów zależą od punku widzenia. Ja też używam prasy mało. Ale wcześniej wyciskałem ok 30l soku z winogron przez pieluchę. Ręce porozcinane, krew się leje, szczypie i brudne ręce przez tydzień. Szkoda zdrowia. Teraz trwa to pół godziny i robię to jednym palcem. Prasa jest z koszem z listew dębowych. Przywożę z działki, płukam kurz pod prysznicem i gotowa do użycia. Po pracy robię to samo i jest czysta. Nie rozumiem jakie kłopoty mają z tym inni. Owszem jest to ciężkie urządzenie, ale musi być masywne, żeby się nie powyginało i nie obracało podczas wyciskania. Poza tym taka prasa jest bardzo efektowna i można ją postawić w jakimś stylowym pomieszczeniu dla ozdoby. Coś jak ludzie stawiają kołowrotki itp.
Oprócz winogron, wyciskałem też śliwki, truskawki (nic złego im się nie stało) i dziką różę.
Za rok planuję wiśniowe i też spróbuję. Odległości między deskami zrobiłem tak małe, że nie przelatują przez nie pestki od winogron. Idzie więc fajnie. Przy śliwkach i innej ciapie, wszystko i tak wypłynie. Wkładam więc tą ciapkę w woreczki płucienne i to dopiero wyciskam.
Do prasy potrzebowałem profil ze składu stali, śrubę z castoramy, kilka metali ze złomu, bo po co kupować duże ilości, jak potrzeba malutko. Poza tym łożysko oporowe, solidna decha dębowa, blacha z kwasówki jako taca i trochę śrub. Pociąć, wyszlifować, pospawać, pomalować i Voila ;)
Ps. Na czarnym forum chłopaki robili rozkręcane prasy. Niby można to złożyć i schować, ale kosza nie da się rozebrać, a on zajmuje najwięcej miejsca. Stawiasz go na prasie i nie zajmuje to wiele więcej.

Autor:  Łukasz [ 7 lut 2010, o 00:31 ]
Tytuł:  Re: Prasa do owoców

Tony używałeś zwykłej śruby? (w Castoramie nie widziałem trapezowych)
Jak ona się sprawuje podczas użytkowania? Nie kruszy się gwint?

Autor:  tony halik [ 7 lut 2010, o 01:25 ]
Tytuł:  Re: Prasa do owoców

Tak to jest zwykła ocynkowana śruba. Nic się nie kruszy, nie zaciera. Prędzej ta poprzeczka górna się wygnie, niż śruba zniszczy. Nie ma co dopuszczać do tak silnego nacisku, bo sok sika dookoła i jak pisałem, peski się gniotą.

Autor:  Marek [ 8 lut 2010, o 12:36 ]
Tytuł:  Re: Prasa do owoców

Ja swoją prasę przerobiłem z gwintu metrycznego na trapezowy. Jest dużo wygodniejszy, bo ma większy skok i nie trzeba tyle kręcić. Ma to duże znaczenie np. przy wyciskaniu dużej ilości jabłek. Śruby trapezowe można kupić przez internet (nie są drogie bo robione metodą walcowania, służą do napędu obrabiarek CNC) lub na bazarach (podnośniki samochodowe).

Autor:  Łukasz [ 8 lut 2010, o 16:25 ]
Tytuł:  Re: Prasa do owoców

Hmmm nie drogie? Zależy co się rozumie przez nie drogie, bo te co ja widziałem w necie to albo były krótkie, albo cienkie, albo drogie... tzn tańsze niż gotowa prasa, ale ceny trzy cyfrowe...
Jak macie namiar na śruby trapezowe z ceną dwucyfrową to dajcie:)

Autor:  Mysza z Łodzi [ 8 lut 2010, o 16:53 ]
Tytuł:  Re: Prasa do owoców

Rafał,
Pięknie dziękuję za propozycję. W sumie to masz rację, że jak prasa jest fajnie zrobiona to może stać na zewnątrz jako dekoracja. Muszę pamiętać, żeby na następnym spotkaniu koło Ciebie usiąść ;)
Mysza

Autor:  tony halik [ 8 lut 2010, o 23:34 ]
Tytuł:  Re: Prasa do owoców

Kurcze Mysza to bez żony przyjdę haha :) Nie to, że na boki latam, ale o obiadach bym mógł zapomnieć. No chyba, że dobrze gotujesz, to idę na taki układ ;)
Ze stawianiem prasy na zewnątrz to bym się zastanowił. Ale w piwniczce czy w jakimś fajnie urządzonym pokoju, to czemu nie ;)
Dwa słowa do Marka. Łatwo kupić śrubę trapezową, ale w porównaniu ze zwykłą metryczną, jest ona o wiele, wiele droższa. Metryczna to koszt złotych. Jednak masz zdecydowaną rację, że jak prasa większa i trzeba zjechać z tłokiem do samego dołu, to paredziesiąt obrotów trzeba machnąć. Potem odmachnąć, żeby znów zacząć od góry. Jednak trud kręcenia śrubą bez nacisku jest niewspółmierny z wyciskaniem ręcznym.

Autor:  Mysza z Łodzi [ 9 lut 2010, o 08:26 ]
Tytuł:  Re: Prasa do owoców

To ja też przyjdę bez żony.
Mysza

Autor:  Marek [ 9 lut 2010, o 12:47 ]
Tytuł:  Re: Prasa do owoców

Łukasz,
Nie leń się i poszukaj w necie.
Tu masz przykładowe ceny, ale pewnie można znaleźć i niższe:
http://www.akcesoria.cnc.info.pl/sruby_trapezowe.htm

Autor:  tony halik [ 9 lut 2010, o 22:26 ]
Tytuł:  Re: Prasa do owoców

Nigdy nie pbrałem pod uwagę, że są śruby trapezowe o małej średnicy, a widzę że są. Zawsze widziało się spore kobyły. Cienka śruba trapezowa nie kosztuje drogo, więc możnaby się pokusić o zastosowanie takiej. Chyba sobie wymienię, jeśli tak zachwalacie.
Pozostaje kwestia ocynku. Normalna śruba taka właśnie jest. Trapezowa chyba nie. Czy to nie będzie rdzewiało?

Strona 2 z 3 Wszystkie czasy w strefie UTC + 1 [czas letni (DST)]
Powered by phpBB © 2000, 2002, 2005, 2007 phpBB Group
http://www.phpbb.com/