Przedstawiam poniżej przepis na Karkade - dziwny napój na bazie hibiskusa, który przygotowałem na XXXI Zlot.
Przepis na 2,5 litra wody
- 40 g kwiatów hibiskusa
- 135 g rodzynek
- 135 g moreli
- 1 limonka
- do smaku cukier, wanilia (cukier wanilinowy), cynamon. Można dodawać szereg innych przypraw np. kardamon.
2,5 litra wody zagotować i zmniejszyć ogień tak, aby woda gotowała się jak bulion-na bardzo małym ogniu, lecz utrzymując dość wysoką temperaturę. Po zagotowaniu się wody dodajemy wszystkie komponenty i gotujemy przez godzinę. Ja dosładzałem już nieco podczas gotowania (4 łyżeczki od herbaty). Również wtedy dodałem cynamon. Limonkę, którą powinno się przekroić na pół lub ćwiartki (ze skórą) wyjąłem po 40 minutach, ponieważ wydawało mi się, że napój nabiera gorzkiego posmaku. Po upływie godziny przecedzamy przez sito i pozostawiamy do wystygnięcia. Ja w tym czasie dodałem cukier wanilinowy i dosłodziłem - 2 łyżeczki waniliny oraz 4 łyżeczek cukru. Karkade pija się schłodzoną jako napój orzeźwiający. Mi aromatem przypomina nieco wino grzane i dlatego postanowiłem zastosować cynamon. Wydaje mi się ciekawą alternatywą dla grzańca i w tym kierunku będę prowadzić dalsze próby. Latem może popróbuję wersję orzeźwiającą
Cieszę się, że spotkała się z Waszym uznaniem
Podobało mi się propozycja Marka, żeby napój poddać fermentacji...też o tym myślałem 