Konkurs Win Domowych Łódź 2009 – omówienie

czwartek, 19 listopada 2009 12:40 Krzysztof Gawroński
Drukuj

Coraz więcej amatorów zaczyna wytwarzać wina domowe na wysokim poziomie. Chęć poszerzania wiedzy i zapał sprawia, że wina domowe zaczynają prezentować wysoki poziom. Przepisy dziadka gdzie dawano te same ilości owoców, cukru oraz wody i oczywiście nie dodawano drożdży szlachetnych, odchodzą powoli do przeszłości.

Wydaje się, że wytwarzanie jakościowo dobrego wina to proste zadanie, szeroko opisane w literaturze. W praktyce okazuje się, że jest to proces wymagający doświadczenia, czasami skomplikowany a nawet trudny. Pasja do wytwarzania wina przekracza granice podziałów społecznych i łączy w grupę entuzjastów bez względu na wiek, pozycje społeczną czy zawodową.

Winiarze skupieni w Łódzkim Klubie Winiarzy zorganizowali Konkurs Win Domowych zapraszając do wzięcia udziału amatorów z całej Polski. Lokal na przeprowadzenie konkursu udzieliła firma BIOWIN fundując jednocześnie cenne nagrody. Jako sędziowie zgodzili się wziąć udział dwaj zawodowi somelierzy, pan Paweł Góżdż Szkoła Sommelierów i Restauratorów „SALUDAR” oraz pan Przemysław Kowalski właściciel Akademii Wina w Łodzi. Znakomicie uzupełnili i podparli wiedzą pozostałych sędziów.

Somelierzy przy pracy

Konkurs wzbudził zainteresowanie lokalnych mediów. W dwóch stacjach radiowych oraz w dwóch gazetach zamieszczono materiał opisujący konkurs, Łódzki Klub Winiarzy oraz entuzjastów wytwarzających wina. Dla nas było to dość duże wyzwanie organizacyjne, gdyż zgłoszono 95 win w pięciu kategoriach. Wymagało to przygotowania 5 zespołów sędziowskich po minimum 5 osób każdy.

Komisja sędziowska pracuje

W celu zapewnienia 100% pewności że sędziowie będą oceniać wina w „ślepym teście” zastosowano podwójne kodowanie liczbowe. Pierwsze kodowanie nadawali organizatorzy. Drugie kodowani nastąpiło bezpośrednio przed konkursem. Losowo wybrane osoby z publiczności, na oczach komisji sędziowskich i zgromadzonych okleiły butelki numerami sędziowskimi. To podwójne zabezpieczenie dawało pewność że wina będą oceniane anonimowo, chociaż spowolniło szybkość dekodowania zwycięzców. Sędziowie oceniali wina znając jedynie "numery sędziowskie".

 

Podwójne kodowanie butelek

 

 

Konkurs przebiegał w miłej przyjaznej atmosferze. Sędziowie starannie oceniali wina a publiczność bawiła się racząc się winami, nalewkami bądź piwem. Trunki te zapewniła firma Biowin a także członkowie Łódzkiego Klubu Winiarzy.

W oczekiwaniu na wyniki

Ocena win przebiegała według zasad punktacji opracowanych przez Klub Winiarzy Łódzkich. Pozwala ona precyzyjnie oceniać wiele parametrów wina. Sommelierzy zawodowi zaskoczeni byli wysokim poziomem win zgłoszonych do konkursu, a także precyzyjnie opracowaną metodą punktacji.

Wnikliwa ocena klarowności

Po zakończeniu konkursu i ogłoszeniu wyników, publiczność miała możliwość próbowania zwycięskich win. Wina zwycięskie wzbudziły duże zainteresowanie co do przepisów, sposobu winifikacji i ewentualnych zabiegów zastosowanych przez twórcę wina. Chociaż poziom nadesłanych win był bardzo wysoki żadne wino nie zostało nagrodzone medalem złotym. Wysoki standard punktacji i ostre oceny sędziów sprawiły, że uzyskanie przez winiarza jakiegokolwiek medalu jest znaczącym osiągnięciem winiarza. Świadczy o jego wiedzy i doświadczeniu. Jednak upowszechnianie się rzetelnej wiedzy winiarskiej, zapewne poskutkuje pojawieniem się w przyszłości wina godnego złotych laurów. Cóż, na złoty medal trzeba naprawdę zasłużyć.

Ogłaszanie wyników konkursu

Konkurs Win Domowych Łódź 2009 okazał się imprezą udaną, wzbudzająca zainteresowanie pośród winiarzy amatorów w całym kraju. Dodatkowo zintegrował tez środowisko łódzkie, co było zamierzonym celem. „Warsztaty Winiarskie” jakie są organizowane co miesiąc przez firmę Biowin, dzięki fachowej pomocy merytorycznej pani Ewy Kwapisz, pozwalają rozwiązywać bieżące problemy technologiczne i skutkują coraz wyższym poziomem win produkowanych przez amatorów. W następnym roku planowana jest kolejna edycja konkursu.