Witam!
Ostatnio posmakowałem piwa robionego z ekstraktów, i zdecydowałem się spróbować zrobić swoje.
Na pierwszy ogień pójdzie zestaw http://www.browar.biz/centrumpiwowarstw ... ermentacja aby nabrać trochę doświadczenia, a później pobawię się w zacieranie, a może nawet słodowanie:) Jednak pojawia się problem początkującego - jaką kapslownicę kupić? Naczytałem się na forach piwowarskich o kapslownicach Greta, Emily, Grifo i innych, i dalej głupi jestem. Niektórzy narzekają Greta że po 3 warkach wysiadła, inni że im nie wszystkie butelki dobrze kapsluje (zależy niby od wysokości kołnierza), ogólnie polecane są takie po 150 zł, na które niespecjalnie mnie stać.

Pewnie macie jakieś swoje doświadczenia. Podzielcie się:)

Ja mam Gretę i nie narzekam, a zabutelkowała już kilkaset butelek.

Ja mam TAKĄ Gretę i butelki 0,66 l. zamyka dość słabo. Nigdy nie jest się pewnym na 100% że butelka jest zamknięta. Butelki o mniejszej pojemności zamyka dobrze.

Osobiście posiadam i używam "GRETĘ" kupioną za ok 50 zł. Używam jej do butelek 0,5; 0,330 i 0,250 L i nie mam z nią żadnych problemów. Kwestia wyczucia jej i nauczenia się obsługi. Zamknęła już kilkadziesiąt butelek z cydrem i ani razu nie miałem nieszczelności. Z czystym sumieniem mogę ją polecić

Chociaż po ok 1000 zakapslowanych butelkach właśnie te blaszki, które łapią za kołnierz wyrobiły się i musiałem je wymienic to i tak zdecydowanie POLECAM "Gretę"

Witaj
Mam ,,Gretę" i ją sobie chwalę.
pozdrawiam