Właśnie jest jakaś godzina gdzieś podana,może przeoczyłem?

Czy przypadłość Damiana to "wąskie gardło"?

Prawie trafiłeś, jestem po operacji prawej dłoni , wobec tego trudno by mi było otwierać jedną ręka butelki

Co do godziny to tradycyjnie zaczynamy od 16-tej.

A jednak.... Trza było nie jechać do Mosulu/Kabulu i bawić się niewybuchami....

A tu nie trafiłeś, ja byłem nieco bliżej, u sąsiadów , no ale już dosyć tego oftopa

Jestem po rozmowach z P. Ewą, lokal zaklepany od 16-tej na 24 kwietnia.

Jest tylko informacja iż możemy czekać nieco dłużej na posiłek, ponieważ równolegle będzie jakaś inna impreza.

Pozdrawiam i do piątku.

Ps. Kto zgodzi się zostać podczaszym?? Czy będzie Czesław, mam coś co należy do niego.

Damian,
w piątek będę z moimi kobietami.
Mogę Ci pomóc w polewaniu. Czy ustaliliście co będziemy polewać?

Witajcie, ja niestety nie dotrę. Inne obowiązki. Dobrej zabawy i wyśmienitych trunków!

Witajcie,
zabawa jak zwykle była przednia a trunki doskonałe, natomiast nie dopisała młodzież i spotkanie było bardziej kameralne niż zwykle.

Zlot jak zwykle udany, towarzystwo doborowe - "stara gwardia", trunki różnorodne (łącznie z komercyjnymi). Niestety nikt nie prowadził ewidencji dostarczonych trunków ale wymienię kilka które zostały w pamięci.
Wina: jabłkowe Piotra Cezarego, wiśnia z czarną porzeczką Marcina, kiwi Tatamiego jabłko z jarzębiną Krzysztofa, aronia Darka.
Destylaty: rumuńska śliwowica i miodzio Marka, calvados Generała.
Primaaprylisowe nalewki Drajli ,cytrynówka Piotra Czesława.
Miód litewski Damiana.
Dochmielone piwo Tatamiego.
Jeśli czegoś nie wymieniłem proszę uzupełnienie