Jestem za, a może i przeciw

Przypominam, spotykamy się 21.10

To już jutro.

Przyniosę WYJATKOWE wino, reszta na Zlocie

W piątek 21.10.2022 w gościnnych progach Milscha odbyło się kolejne "jubileuszowe"spotkanie ŁKW zwane niekiedy zlotem. Było zacne grono uczestników, wyśnienita atmosfera, wspaniałe trunki i smakowite dania (od szefa kuchni). W porównaniu do poprzednich spotkań ilość biesiadników była zacna: Ola, Damian, 2xAndrzej, Darek, Bogdan, Marek, 2xKrzysztof, Cezary, Michał i ja. Zanikł niestety dawny zwyczaj sporządzania listy trunków więc wymienę z pamięci: wina- dzika róża Damiana, czerwone winogrona Krzysztofa, i winogrono Krzysztofa, pożeczka Andrzeja, wiśnia Darka, dereń Generała, mój kwiat czarnego bzu, trójniaki dereniaki Cezarego i Darka, nalewki: dereniowa Bogdana, Marka, nieobecnego Czesława, moja, imbirowa Bogdana, mordwin dereniowy Marka. Więcej nie pamiętam jeśli o kimś lub o czymś zapomniałem to wybaczcie i uzupełnijcie. Nieobecni niech żałują i cierpliwie czekają na następną okazję.

Dobrze, że byłem, choć krótko. Inaczej zostałbym żołnierzem wyklętym (albo przeklętym), a tak, to żem potwierdził swój zwykły status generalski. Next time postaram się być od A do Z.

Zawsze przyjmujemy winiarzy marnotrawnych, cieszy każda nawrócona duszyczka. Bierzcie przykład z Generała.

Zlot był bardzo udany, koleżeństwo licznie dopisało a miody, wina i nalewki były berdzo bardzo zacne.
Na szczególną uwagę i pochwałę zasługuje Czerwone wino gronowe Krzysztofa, włożył w nie najwyższych lotów kunszt winiarski i zapewne w tej opinii nie jestem osamotniony!
BRAWO